niedziela, 26 lutego 2017

Pierwsza runda WorldSBK 2017. Wiosna się właśnie zaczęła

Wow co to był za weekend wyścigowy. W dniach 24-26.02 w Australii odbyła się pierwsza runda Superbike. Do powiedzenia mam tylko tyle WOW. Pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, ale pierwszy motocyklowy wyścig już tak. Prawda było się trzeba trochę poświęcić i wstać na wyścigi nieco wcześniej. Jednak było warto, zawodnicy stanęli na wysokości zadania. Oglądaliśmy niesamowite show, które nam zgotowali. Walka ta także na łokcie trwała od zgaśnięcia czerwonych świateł do minięcia szachownicy. Na ostatnich zakrętach ostatniego okrążenia nadal ciężko było przewidzieć wynik. Kto nie widział, niech nadgoni warto.

W poprzednim wpisie poznaliście moje Plany na sezon. Nie ma już czasu na przygotowania, praca
 rusza pełną parą. Od początku sezonu licznie przyprowadzacie wasze motocykle. Motor-servis Zgorzelec starannie wam je przygotowali do sezonu, za to zaufanie jestem wam bardzo wdzięczny. Praktycznie w Marcu mnie nie będzie, szykuje mi się zagraniczny wyjazd, o czym już niedługo wam opowiem. W kwietniu czekają mnie dwie imprezy otwarcie sezonu na Silesiaring a tydzień później pierwsza runda MRF supermoto. Czasu nie będzie za dużo by wszystko dopiąć na ostatni guzik. Kawasaki na szczęście jest gotowe do sezonu. Jeśli chodzi o MRF, każde promienie słońca wykorzystam, aby trochę potrenować po zimie. Jadę w pełni seryjnym sprzętem. Miałem chwile, w której zazdrościłem innym. Mają wypasione zawieszenie i lepiej przygotowane pity. Uświadomiłem sobie, jednak, że mam szczęście, będzie mi dane rywalizować w tej serii. Postawie na zabawę, jadę tym, czym mam. Zobaczę ,co uda mi się ugrać. W planach jest seryjny tuning silnika i zakup lepszych opon. Taki zestaw musi mi wystarczyć na pierwszą rundę. Mam nadzieje, że uda się zdążyć z okleinami na kask i Pita. Takie szczegóły wydają się mało istotne, ale małym kosztem można poprawić sobie morale. Zadowolenie sprawi, że na torze się wyluzuje. Stan ten przełoży się na moją prędkość.
Wy już do sezonu gotowi? Jakie macie plany na 2017 roku? Jak wam się podobały Wyścigi w Australii? Zapraszam do dyskusji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz