poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Plany, plany, plany.

Czwarty kwietnia to wyjątkowa data. Jest to dzień w którym moja firma "Z89-Motor" wchodzi na rynek. Planów jest mnóstwo. Będą to głównie usługi, tak zgadliście, dla motocyklistów. Więcej o mojej firmie i jej planach napiszę w osobnym tekście.


Jak sam tytuł mówi w tym tekście przedstawię jakie mam plany związane z całym projektem ''doścignąć marzenia''. Jestem na etapie dopinania formalności z Piotrem Surowcem, mam ułatwić mu starty w niemieckim pucharze Yamaha R6 cup. Będzie to rola mechanika, ale jestem tym faktem bardzo podekscytowany, ponieważ ten puchar jest organizowany przy IDM Superbike, gdzie nie dość że poziom jest wysoki, to cała organizacja stoi na dużym poziomie. Będzie to nie lada wyzwanie i okazja na zebranie doświadczenia. Jak będę po pierwszej rundzie albo będę znał już więcej szczegółów na pewno się z tym podzielę.

Moje wyścigowe plany to przede wszystkim jak najwięcej się uczyć. Niezbędne do nauki będzie jak
najczęściej jeździć na motocyklu. Tutaj idealnym rozwiązaniem jest PitBike MRF, który zyskuje coraz większy rozgłos w Polsce. Upatrzyłem sobie MRF pitbike 140 SM. Koszt takiego cuda to 5500zł więc całkiem sporo (jestem na etapie załatwiania budżetu na zakup). Na weekend dzięki uprzejmości firmie World PitBike Revolution miałem okazje zobaczyć kilka modeli a także zrobić krótką rundkę próbną. Zakochałem się w tym małym motorku niemal natychmiast, zresztą nie tylko ja. Wielu ludzi, którzy mieli z nimi do czynienia to potwierdza. Sam motorek to nie wszytko. Nie daleko mojego miasta mam tor kartingowy, który za niewielką opłatą można użytkować 7 dni w tygodniu ( niedługo dodam filmik z testów kawasaki na tym obiekcie) Dużym motocyklem na takim torze nie dojdzie się do limitów więc sam trening nie będzie tak skuteczny jak na MRF.
Całą tą otoczkę również nakręca fakt, że odbywać się będą zawody supermoto, w których z wielką chęcią wezmę udział. Na youtube jest ogrom filmików z Brytyjskich zawodów NMRRC polecam kilka obejrzeć, robią wrażenie.

Obowiązkowo chcę odwiedzić mój ukochany obiekt Sloviakiaring. Tutaj treningi organizowane przez Motormanie są pierwszym wyborem. Przede wszystkim ich organizacja stoi na bardzo dobrym poziomie. Dwudniowe jazdy kończą się wyścigiem ( tutaj jest jednak problem ze na 600tce muszę jechać z 1000mi ale rozumiem podział na grupy, pojemności itp jest niemożliwy ze względu ograniczony czas) a ja jako amator nie jestem narażony na bezcelową papirologie. Mogę skupić się na realizowaniu swojej pasji i inwestowaniu kasy w to, co jest najbardziej istotne czyli paliwo i opony.

Jest jeszcze jeden pomysł Speed day Trophy Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Okręgu Poznańskiego. Ale tu jest niestety kilka "ale" ,m.in. właśnie niepotrzebna "papierologia". Nie będę narzekał ani wnioskował przed czasem, staram się myśleć pozytywnie.Mam nadzieję, że te dodatkowe koszta, które nie pójdą do kieszeni ludzi chcących tylko zarobić a przysłużą się rozwojowi polskich wyścigów i w przyszłych latach ten sport będzie się rozwijał. Jak będzie zobaczymy. Jest to 6 rund więc całkiem sporo jeżdżenia.

Sezon 2016 zapowiada się niesamowicie. Mam nadzieje, że moje plany się ziszczą, koszta związane z tymi planami są mega wysokie. Niedługo ruszę z lekką promocją mojej osoby i mojej firmy także zachęcam do odwiedzania mojego bloga, do subskrybowania mnie na youtube i polubienia moich profili na Twitterze i instagramie. To jedno kliknięcie bardzo mi pomoże więc nie wahaj się ;)

Piszę od niedawna, cały czas się tego uczę i może zawsze będę w tym kiepski ale czuje że taka aktywność jest mi potrzebna. Niedługo też oprócz roli blogera wcielę się w youtubera i to dopiero będzie jazda. Masz do mnie jakieś pytania, rady, czy po prostu chcesz mi napisać że trzymasz za mnie kciuki lub wręcz przeciwnie nie wahaj się. Takie małe impulsy są dla mnie mega energią do działania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz