sobota, 29 października 2016

Zostałem Tatą, czyli wielka mobilizacja

W październiku spotkało mnie ogromne szczęście i odpowiedzialność z faktu zostania Ojcem. Od ponad tygodnia staram się sprostać temu zadaniu. W utylizacji kupki jestem już prawdziwy mistrzem. Co to ma wspólnego z motocyklami i dlaczego taki tekst na moim Blogu ?

Cały mój projekt już dawno stał się bardziej rozległy, nie ogranicza się tylko do jazdy na motocyklu. Blog służy mi do wyżycia się na klawiaturze laptopa. Jestem teraz Tatą, a to chyba dobra okazja do napisania kilka słów i podzielenia się z Wami moimi przemyśleniami na temat spełniania marzeń i realizowaniu się w życiu.
Adela przyszła na świat 17 października. Chwila, w której po praz pierwszy bierze się swoje dziecko na ręce - o rany jest to tak emocjonujący moment. Nie da się opisać ani opowiedzieć tej chwili. Ci, co moją swoje dzieci wiedzą, o czym mówię. Patrzysz się na tego malutkiego człowieka, który spoczywa w twoich dłoniach. Jego przyszłość także spoczywa w twoich rękach. Czy dam rade? Czas pokaże. Wiem, że dam z siebie wszytko. Teraz nie tylko ścigam własne marzenia, ale i marzenia Marty i Adelki. Fakt z założenia rodziny i poczucie odpowiedzialności jest bardzo mocnym zastrzykiem motywacji do działania.
Sezon się już skończył, ale zima jak wiedzcie, jest idealnym okresem do przygotowania się do następnego. Mam więc kilka celów. Rozwinąć moją Firmę Z89-Motor. Sprawić, żeby była rozpoznawalną marką. W planach jest też żeby mocno rozwinąć kanał na YouTube. Na razie jedyną kamerą, jaką dysponuje to GoPro, ale nie powstrzyma mnie to. Możecie się spodziewać materiałów z zimowych przygotowań i prac, jakich odbywają się w Motor-servis. Przede wszystkim chciałbym regularnie dostarczać wam teksty na bloga. Pisać jest o czym, tylko muszę zwalczyć lenia. Wystarczy lepszy plan dnia a czasu wystarczy na wszytko.
Piszę swoją MotoBiografie, w której przybliżę, jak wyglądała moja cała przygoda z motoryzacją. Troszkę pogdybamy, co by było, gdyby. Marzyłem o ściganiu przecież całe życie, ale to nie takie proste jak zostać piłkarzem. Gdzie klubów jest pełno, a do treningów wystarczy piłka i plac. Dziś to nadal nie taka łatwa spawa. Może kiedyś mój projekt będzie pomagał się realizować młodym kierowcom, byłyby nieźle, ale to pieśń przyszłości. Pewne jest jedno, że marzenia Adeli są od teraz moim priorytetem i stanę na głowie, by tylko je zrealizować. Nie jest istotne czy będzie chciała grać na gitarze, w kosza, czy jeździć na motocyklu, nieważne co to będzie moje wsparcie ma zapewnione:)
Doścignąć marzenia projekt, który stworzyłem, żeby się realizować. Teraz jednak realizuje się, rozwijając go. Myślę, że skorzysta na tym dużo więcej ludzi niż tylko ja. Zachęcam do zajrzenia do zakładki Z89-Motor gdzie możecie się zapoznać z usługami, jakie świadczę. Jeżeli mogę pomóc Wam w jakiś inny sposób, w zakładce kontakt znajdziecie do mnie namiary.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz